Freeman Freeman
3062
BLOG

Jurek ogórek, kiełbasa i sznurek

Freeman Freeman Polityka Obserwuj notkę 157

Były marszałek sejmu i były aktywista ZChN-u, czyli Marek Jurek napisał był notkę o wczorajszym głosowaniu nad zmianami w obowiązującej ustawie tzw. "antyaborcyjnej". Cztery lata temu podobna kwestia (projekt zmiany konstytucji w sprawie ochrony życia poczętego), a w zasadzie upór Marka Jurka doprowadziła do osłabienia rządu Jarosława Kaczyńskiego, a w rezultacie przyspieszonych wyborów. Pan Jurek pryncypialnie zrezygnował z funkcji marszałka i wystąpił z PiS, jako partii "dwuznacznej moralnie", co nie przeszkodziło mu zawrzeć porozumienia z Romanem Giertychem i Januszem Korwin-Mikkem, który jest za legalizacją narkotyków i burdeli, a społeczną naukę KK, do której jest tak bardzo przywiązany Marek Jurek uważa za socjalistyczne brednie. Widocznie jednak niechęć obu w/w panów do PiS-u okazała się dostatecznym spoiwem.

I nic się chyba w tej materii do dziś nie zmieniło. Bo oto wczorajsze uwalenie projektu nie jest, zdaniem pana marszałka wynikiem tego, że PO i SLD solidarnie głosowały przeciw, tylko tego, że na sali zabrakło paru posłów PiS-u, chociaż wszyscy obecni parlamentarzyści tego ugrupowania byli "za".

No cóż, pamięć mam słoniową i pamiętam, że gdy w 1989 roku kontraktowy sejm wybierał na prezia Jaruzela, to też na sali zabrakło paru posłów OKP, w tym... pana Marka Jurka. I Jaruzel został wybrany jednym głosem. Rozumiem, że dla pana marszałka taki Jaruzel, czy "gruba kreska" to nic w porównaniu ze skrobanką, że nauka społeczna Kościoła milczy w temacie komunistycznych zbrodniarzy, ale to chyba trochę głupio zarzucać komuś coś, co ma się samemu na sumieniu?

Aliści jak patrzę na "kariery" niektórych byłych zetchaenowców, jak Marcinkiewicza, Niesiołowskiego, Libickich, to w zasadzie nic mnie nie jest w stanie zadziwić. Ich tropizm do konfitur, albo kiełbasy jest zdumiewający, jak na byłych przedstawicieli partii moralnych pryncypiów. I to ich w zasadzie odróżnia od Marka Jurka, który nie tak dawno miał wielki wpływ na polską politykę, ale sam się tego wpływu pozbawił i "w imię zasad" pośrednio zafundował Polakom powrót do prlu. Teraz ostał mu się jeno sznurek. Kiełbasa uciekła, Jurek do piekła.

Freeman
O mnie Freeman

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka